Podczas odwiedzin ukradł portfel z gotówką
Nawet 5 lat w więzieniu może spędzić 35-letni mężczyzna, który podczas odwiedzin swojej siostry ukradł jej portfel z gotówką. Rabuś niedługo po zgłoszeniu kradzieży „wpadł” w ręce stróżów prawa. Mundurowi odzyskali również część skradzionego łupu. Dzisiaj prokurator zastosował wobec mężczyzny dozór policji.
Wczoraj rano jedną z tarnogórzanek odwiedził brat. W pewnej chwili kobieta i jej partner wyszli z pokoju, w którym siedział mężczyzna a kiedy wracali zauważyli, że gość wychodzi z domu. Zamykając za sobą drzwi mężczyzna powiedział, że już idzie. 29-latkę zdziwiło zachowanie brata i zastanowiło ją czemu tak szybko brat opuścił mieszkania nie żegnając się z nimi. Właścicielka mieszkania zaczęła sprawdzać czy coś nie zginęło i nie myliła się. Z szafki zniknął portfel a w nim 700 zł, dowód oraz inne dokument. Zrozpaczona kobieta o kradzieży powiadomiła tarnogórskich policjantów. Stróże prawa po przyjeździe szybko ustalili rysopis sprawcy i ruszyli na poszukiwania złodzieja. Namierzenie złodzieja było utrudnione ponieważ mężczyzna nie był nigdzie zameldowany i nie wiadomo było gdzie mógł przebywać. Stróże prawa sprawdzali dworce, przystani oraz pustostany. W pewnej chwili patrolując okolicę na ul. Oświęcimskiej w Tarnowskich Górach, policjanci zauważyli siedzącego na chodniku mężczyznę, który rysopisem przypominał sprawcę kradzieży. Podjęta przez mundurowych wobec niego interwencja potwierdziła, że jest to poszukiwany przez nich rabuś. 35-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Policjanci znaleźli przy nim część skradzionego łupu. Dzisiaj rabuś usłyszał zarzuty. Prokurator zastosował wobec niego dozór policji. Teraz może spędzić w więzieniu nawet 5 lat.